W światach fotomontaży Marcina Sachy ludzie są samotni. Niektórzy zamknięci bezradnie w nieprzyjaznych murach, inni poszukujący, nie do końca świadomi celu swojej wędrówki, stający w zamyśleniu wobec wspomnień i marzeń. Każda z prac z ma swoją opowieść, którą snuć można wielorako, czerpiąc skojarzenia z własnej wyobraźni i doświadczeń. W jego obrazach można odnaleźć inspiracje obrazami Chirico, Sironiego, Beksińskiego oraz filmami Bergmana.
Pomysły fotomontaży Marcina Sachy powstają najpierw w na kartce papieru. Zaczyna się od zapełnienia kartki liniami, które potem stają się krawędziami brył i granicami światła i cienia. Potem zbierany jest materiał fotograficzny wprowadzający trochę realności do świata brył. Sacha fotografuje modele wykonane z papieru, gliny, cegieł. Wykorzystuje też fragmenty faktur tynków, zardzewiałej blachy i konstrukcji budynków. Gotowy obraz spowstaje na ekranie komputera, często w jego skład wchodzi kilkadziesiąt fotografii.